Kiedyś pisało się pamiętniki, które chowano głęboko, by nikt nie odkrył zawartych w nich tajemnic. Dziś, piszę się blogi, na których często zamieszcza się rzeczy bardzo intymne. Taki trochę emocjonalny ekshibicjonizm. Jednak to nie jedyna forma uzewnętrzniania swoich emocji w internecie, czynnie działamy na forach internetowych, tematycznie czy też czatach. Wszędzie z reguły występujemy anonimowo, więc tym bardziej stać nas na otwartość, czasem nawet przesadną. Czy warto prowadzić bloga? Spotkałam się z opiniami, że prowadzenie bloga jest lepsze od wizyt u terapeuty, w dodatku zdecydowanie tańsze.
Często człowiek potrzebuje się po prostu wygadać, nawet w wirtualną przestrzeń, wtedy łatwiej mu opanować emocje. Łatwiej nabrać dystansu do problemów a czasem komentarz pod wpisem na blogu, może pomóc nam rozwiązać problem. Podobnie jest w przypadku for. Tam rozmawiają osoby, które mają podobne zainteresowania, problemy, przeżycia. Dzięki temu łatwiej znaleźć tam kogoś, kto zrozumie nas, nasze spojrzenie na świat czy jakieś sprawy. Czaty wykorzystujemy prawie równie często jak piszemy wiadomości sms, a może i częściej. Jest to dla nas sposób komunikowania się ze światem. Podobnie jak wszelkie inne popularne komunikatory.
I tylko nasuwa się pytanie, po co nam to wszystko? Czy nie lepiej porozmawiać z kimś osobiście? Po co nam wirtualni znajomi, skoro wokoło nas są inni ludzie, blisko. Najczęściej jest tak, że łatwiej jest nam się otworzyć przed całkiem obcą osobą, niż przed bliskimi. W dodatku często bliska osoba mogłaby nas nie zrozumieć. W sieci do rozmów dobieramy sobie osoby, które nas rozumieją, które są obiektywne, więc i mogą nam czasem udzielić zdecydowanie trafniejszych rad. Jednak Internet to również zagrożenia. Nie zawsze osoba, z którą rozmawiamy, jest tym, za kogo się podaje.
Dlatego zawsze należy podchodzić ostrożnie do znajomości czysto wirtualnych, których nie możemy zweryfikować w realnym świecie. Nie każdy, kto oferuje nam przyjaźń w sieci, jest czy będzie naszym przyjacielem. Nie wolno więc podawać swoich danych, gdy nie wiemy, jak będą wykorzystane. Nie pożyczamy pieniędzy wirtualnym znajomym, ani nie przesyłamy prywatnych zdjęć, które mogłyby być wykorzystane, przeciwko nam. Gdy zachowujemy w sieci ostrożność, korzystanie z blogów, for czy innych sposobów na wirtualną komunikację, będzie czystą przyjemnością.
© 2012 – 2015, admin. Wszelkie prawa zastrzeżone.
